Dziękuję, to był jedyny ratunek dla materiału, bo wg tego wykroju "z wazonem" sterczał okropnie, a fason mi się bardzo podobał... Nie widać na zdjęciach zaszewek - z przodu są jeszcze podłużne, żeby wyprofilować pas i zaczynają się dokładnie w zakończeniach zaszewki poprzecznej. Może jeszcze kiedyś poeksperymentuję z tym wykrojem, ale na cieńszym materiale. Pozdrawiam Ula
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.