Kolory neutralne. Idealne dla lata kolory to brązy i beże o chłodnym odcieniu błękitu i różu. Sprawiają wrażenie przyszarzałych, jednak harmonizują z chłodnym kolorytem karnacji. Ciemne odcienie są dla niej za ciężkie.

alt alt

Odcienie czerwieni. Wszystkie odcienie czerwieni zawierają domieszkę błękitu, przez są przytłumione i wpadające w róż. Takie barwy współgrają z popielatym połyskiem włosów i zimną karnacją lata.

alt alt

Odcienie niebieskiego. Idealne dla lata odcienie są zgaszone, przydymione i rozmyte, dzięki czemu pasują do jej delikatnej urody.

alt alt

Odcienie zieleni. Letnie odcienie zieleni zawierają domieszkę błękitu oraz szarości, co sprawią, że są przytłumione. Zieleń lata bardzo różni się od odcieni pozostałych typów urody, którą śmiało można nazwać kolorem morskim.

alt alt

Odcienie żółci. Żółty jest kolorem świetlistym i ciepłym, nie pasującym do lata, dlatego musi zawierać domieszkę bieli, aby był przytłumiony i bardzo jasny.

alt alt

Odcienie fioletu. Pasujące lecie fiolety są tak jak ona delikatne i mało wyraziste. Ciemne fiolety są dla lata za ciężkie i przytłaczające.

alt alt

Odcienie szarości. Lato może nosić srebrzyste odcienie szarości aż po niezbyt ciemny antracyt. Takie odcienie najlepiej pasują do jej chłodnej karnacji. Idealna dla lata biel jest perłowa o srebrzystym połysku.

alt alt

Poniżej pokazuję przykłady, jak zbyt intensywne barwy mogą przytłoczyć delikatną urodę lata.

alt alt

alt alt

alt alt

Jako lato musisz pamiętać, że ubrania mają podkreślać twoją delikatną naturę.  To ty masz być najbardziej widoczna, nie one, dlatego zestaw kolorystyczny, który wybierzesz dla siebie powinien być przygaszony i rozmyty. W innym przypadku niepotrzebnie odciągnie uwagę od twojej twarzy.

 

Papaverowa notka: KasiaG uczestniczyła w tym roku w naszym papaverowym kursie konstrukcji odzieży. W zamian przez najbliższe miesiące będziecie mogły poczytać jej artykuły, z których dziś przedstawiamy już drugi z serii. Ciekawi jesteśmy jak Wam się podobają i czym Wy chcielibyście się podzielić w zamian za nasze lekcje.

Komentarze

Dirka
#9 Dirka 2012-01-13 11:35
Statystycznie w Polsce jest przewaga typu urody "Lato". Taki mamy klimat, niedoświetlony, że tak to nazwę i większość Polek to Lata :). Na pocieszenie napiszę tak: Zima to Ekstrawagancja, Jesień jest Rustykalna, Wiosna Zwiewna, a Lato... Lato to Elegancja i Klasyka. Zawsze na topie ;).
gojami
#8 gojami 2011-09-30 09:55
Dzięki Kasiu za chęć pomocy :-)
Katarzyna
#7 Katarzyna 2011-09-30 09:50
Ja nie umiem oceniać typow urody, ale poznałam kiedyś wizazystkę która potwierdzila to co wymyśliam wcześniej. :-)
Poczytaj troszkę o typach urody moze jakaś myśl Cię natchnie :) A może autorka artykułu mogłaby Ci pomóc ?
gojami
#6 gojami 2011-09-30 09:44
Wczoraj kupiłam cieniutką wełenkę w kratkę, znowu blade beże i szarości. czasem miałabym ochotę wyrzucić wszystko co do sztuki z szafy i zapełnić od początku tym, co będzie dla mnie idealne, po cokolwiek bym sięgnęła, ale tu zaczynają się schody..
gojami
#5 gojami 2011-09-30 09:39
Może, nigdy nie eksperymentowałam... ubieram się przeważnie w kolory ziemi, ale czy mi w nich dobrze, nie bardzo wiem. Wolę takie ,które bez problemu ze sobą zestawię i nie będę długo główkować, jak się ubrać. A przeważnie mam z tym problem :sad:
Katarzyna
#4 Katarzyna 2011-09-30 09:24
Gojami ale pewnie masz kolory które lubisz bardziej i takie które budzą wstręt ?
gojami
#3 gojami 2011-09-30 08:27
a mnie jest wszystko jedno. :lol:
Katarzyna
#2 Katarzyna 2011-09-29 23:43
Tez jestem lato :-) Uwielbiam błekity,szrości,rózę,wrzosy i czerwień! nie umiem dobrać odcieni zimnego beżu , zieleni.
Nienawidzę czerni i waściwie oprócz butów i torebek nie mam nic czarnego.
lamika
#1 lamika 2011-09-29 23:35
O artykuł o mnie... :lol: Uniwersytet zorganizował nam kiedyś warsztaty ze stylistką i wizażystką oczywiście liczba miejsc była ograniczona i miałam wielkie szczęście, że się dostałam ale właśnie na tych warsztatach dowiedziałam się, że jestem "latem" i faktycznie lepiej wyglądam w odpowiednich kolorach niż w tych, które nosiłam wcześniej. Ale warto również dodać, że niektóre kolory typowe dla zimy pasują również dla lata i odwrotnie :-) np granat (nie wiem czy są inne odcienie granatu niż zimny :oops: ) niby jest mocnym i wyraźnym kolorem ale mi pasuje podobnie jak pastele... Tak więc najlepsza rada jaką wyniosłam z tego spotkania to było aby testować kolory... Mierząc ubrania tego samego kroju ale w różnych kolorach na pewno zauważymy różnicę i łatwiej będzie stwierdzić w czym nam lepiej:-) Obecnie krwiste czerwienie które kochałam i dalej uwielbiam ale noszę rzadko i tylko w malutkich dodatkach omijam szerokim łukiem a kieruję się do szarości za którymi wcześniej nie przepadałam